Łódzka Grupa Strzelecka "ORZEŁ"

[sajd2000]

Cześć wszystkim,
Dziękuję za przyjęcie na forum. Nazywam się Adam, mam 33 lata jestem z miasta Łodzi i od 500 śrutów jestem posiadaczem wiatrówki PCP. Strzelałem jako dzieciak z tatą, potem czasami jak ktoś akurat miał, całkiem dobrze mi to wychodziło wiec postanowiłem, że kupię swoją i zrobię sobie nowe hobby. Sprężyny odrzuciłem na starcie bo cierpię na łokcie tenisisty trzy razy złamię karabinek i ręce mnie bolą i się trzęsą. Zastanawiałem się miedzy Co2 a PCP, w końcu pojawiła się okazja, od członka grupy na FB kupiłem seryjną używaną Dianę Stromrider'a 4,5. Kupiłem pompkę, walizkę, JSB i oddałem swoje pierwsze 500 strzałów bardzo mi się podoba, chce to robić, chce ćwiczyć, strzelać a w przyszłości jeździć na zawody.

Natomiast na razie jestem totalnym świeżakiem i amatorem, nie jestem nawet pewien czy poprawnie trzymam wiatrówkę Kupiłem sobie lunetę Hawke 4-12x40 AO i tutaj przechodzę od powitania do prośby o pomoc. Zależy mi na tym aby prawidłowo ustawić lunetę, nie mam imadła wiec nie wiem jak dobrze ustawić ją w poziomie, nigdy też nie zerowałem karabinka ani nie przestrzeliwałem lunety kręcąc tymi wieżyczkami a chciałbym to zrobić dobrze. W związku z tym, czy znajdzie się tutaj osoba która pomogła by mi z tym? Nauczyła mnie tego? Nie wiem czy filmiki na youtube wystarczą żebym to zrobił sam.

Najchętniej spotkał bym się na jakiejś strzelniczy ale dzwoniłem do paru i wszędzie mi odmówili, strzela się tam tylko z ich broni palnej a PCP wypad. Czy są jakieś strzelnice w Łodzi gdzie można podjechać wieczorem po pracy postrzelać sobie ze swojej wiatrówki PCP ?

I trzeci temat na przyszłość to sam karabinek, dianę kupiłem przede wszystkim do nauki, do sprawdzenia czy to mnie wciągnie a nie będzie słomianym zapałem. Póki co jaram się jak szczerbaty na suchary i tutaj pojawia się pytanie, skąd będę widział czy to ja popełniłem błąd czy diana czy śrut?

Docelowo marzy mi się AA S410 lub HW100 ale po drodze może być jeszcze Artemis M22 lub może Rotex RM8 nie wiem, jest jeszcze przegląd w serwisie wiatrowym diany lub dodanie jej regulatora tylko czy to ma sens? czy postrzelać chwilę z tej diany i przesiąść się na s410 odrazu? Takie dylematy

Dzięki za każdą pomoc i komentarz i mam nadzieję, że niebawem do zobaczenia
Adam

[Linek]

Strzelnicy nie ma. Wszędzie komercja.

Jeśli cię stać to celuj w hw100. Wyjazdy na zawody tanie nie są i tu oszczędności nie zrobisz

[sajd2000]

szkoda, że nie ma strzelnicy

a jeśli chodzi o HW100 to zastanawiam się czy jest sens kupować mercedesa po pierwszej godzinie kursu na prawo jazdy... jak nauczę się dobrze jeździć polonezem ( strzelać dianą ) to na pewno przesiądę się na coś lepszego

a co do zawodów to czemu są drogie? wpisowe dużo kosztuje czy paliwo i dojazdy ?

[Linek]

Koszt zawodów z dojazdem to jakieś 200 zł

Jeśli będziesz jeździł to po pół roku nie ma różnicy pomiędzy s410 które się do zawodów nie nadaje a hw100

Hw100 to nie Mercedes pozatym używany nie traci na wartości.

Kupisz nowe s410 zaraz ci ktoś wymyśli że regulator srator bulbulator potrzebny i dołożysz z 1200 zł bezpowrotnie.

[sajd2000]

Czemu s410 nie nadaje się do zawodów ?

[Linek]

Bo ma utrudnione ładowanie pojedyncze.

Sprzedałem s410 w marcu za 2300 w idealnym stanie

[sajd2000]

To jak będziesz miał następną s400 lub s410 to pamiętaj o mnie

[Linek]

Na razie się nie zanosi

[Norbi]

Musisz sobie któregoś pięknego dnia podjechać na GoSytem tam gdzie klubowicze strzelają i porozmawiać, popatrzyć co kto ma i z czego strzela. Kluczowe to karabinek, luneta, śrut, montaż. Jeśli zakładasz że masz dużo uporu w dążeniu do celu a to będą zawody w HFT to tak to ma sens. Jeśli nie to daj sobie spokój i masz to co masz a to wystarczy do puszek podczas sobotniego grillowania. Nie kupuj pochopnie lepiej poczekać dołożyć i kupić cos docelowo na kilka, kilkanaście sezonów. Temat karabinka jak i lunety to zapewne sam jeszcze nie wiesz czego chcesz. Jak napisałem musisz sobie popatrzeć przez lunety innych i sam ocenić co jest dla ciebie lepsze. Dowiesz się o plusach i minusach karabinków i patrzałek. Jeśli ktoś Ci pisze że AA S400 tak i np AA S410 nie to wie o co chodzi. Tak samo jak HW 100 bo wie jak to się ma do zawodów HFT regulator, wkładka jednostrzałowa itd. Pozdrawiam.

[sajd2000]

Byłem w Gosystem w niedziele, poznałem, popatrzyłem, postrzelałem może będę członkiem Chciałbym w przyszłości brać udział w zawodach ale na razie to chyba jeszcze nie ten etap i nie ten sprzęt. Dianę chcę wykorzystać do nauki, przygotowania się, poznania zasad, pozycji itp. Jak już Diana nie będzie wystarczać a ja uznam, że udział w zawodach ma sens to sprzedam ją i kupię s400 lub HW100 zobaczymy

[Góral]

Z karabinkami jest tak, że kupujesz jak jest okazja w przeciwnym razie możesz długo szukać bez skutku i na dodatek sporo przepłacić.

[Norbi]

Na Dianie będą pierwsze kroki z lunetą Hawke to ok. Zmienisz lupkę z wiatrówką i znowu od nowa nauka od raczkowania do powolnego chodzenia. Każdy karabinek jest inny a luneta to nie że sobie popatrzysz i już. Czasami nauka odczytu bez zagłębiania w szczegóły trwa nawet tygodniami czy miesiącami. Każdy karabinek jak i lupka ma wady które musisz samodzielnie zaakceptować. Ktoś napisze że ten karabinek jest super może i ma rację. A jak nie spełnia twoich oczekiwaniach to co?

[sajd2000]

Niestety Hawke musiałem zwrócić bo się rozszczelniła i zamieniłem ją na Vortexa 4-12x40 AO z krzyżem BDC od forumowego kolegi Krzysztofa. Lupka już raczej docelowa na ten i następny karabinek będę się jej uczył. A Dianę zamierzam w niedalekiej przyszłości zamienić na S400 lub jeśli budżet będzie to na HW100. A póki co będę z Diany wyciskał ostatnie poty kupiłem już cele o różnych średnicach i będę ćwiczył.

[ Dodano: Śro 25 Maj, 2022 ]
test

[sqbi]

Dawno mnie tu nie było Cześć Adam .
Z tymi strzelnicami nie jest tak źle, masz Colta czy też Top-Shot na Okopowej. Chłopaki nie robią problemu. Problem jest inny, jak się rozłożysz na torze żeby dobierać śrut a ktoś obok będzie walił z AK to i tak marnie to wyjdzie. Trzeba się umawiać w mało uczęszczanych godzinach , najlepiej podpytać chłopaków na strzelnicy ( z resztą i tak warto zadzwonić wcześniej bo często są szkolenia i wszystkie tory zajęte ). Strzelnice polecam do zerowania, dobierania śrutu i tym podobnych precyzyjnych zajęć. Natomiast ćwiczyć trzeba na zewnątrz, bo i zawody są na zewnątrz. Trzeba się nauczyć poprawek na wiatr, nieostrości przy różnych oświetleniach, składanie się do karabinka pod różnymi kątami. Tego na strzelnicy nie da się wyćwiczyć. Można być mistrzem papieru na strzelnicy a na zawodach łapać zera